Skip to main content

Czy tak właśnie umierają wartości?

portret użytkownika ryszard l
skanuj0001.jpg

Osoby, o których pamięć nie umiera.

Wielkie zaangażowanie Śp. Kazimierza Maciołka w tworzenie nowej rzeczywistości tutaj w Piotrkowie Trybunalskim po okrągłym stole warte jest wspomnienia i zaznaczenia. Niewiele jest tutaj osób, które równie dynamicznie - tak z poświęceniem... potrafiło służyć publicznej sprawie.

Ta osoba swoim zaangażowaniem w całej pełni pokazywała kontrast między tym co jest, a ideami, które nas zjednoczyły, a jednak są i były wypaczane przez naszych kolegów piastujących władzę. Najlepiej było to widoczne w doborze osób obejmujących stanowiska w tej nowo budowanej demokracji, gdzie trudno było znaleźć uzasadnienie do takich decyzji personalnych. Kazimierz jako radny, a zarazem przewodniczący ówczesnej komisji Oświaty, Kultury i Kultury Fizycznej, pokazywał model rzeczywistej służby wielkiej sprawie. Jako doświadczony pedagog Piotrkowa widział ogrom zadań koniecznych do załatwienia w tej już nowej rzeczywistości.

To jego aktywność i jasne precyzowanie celu rzeczywiście przyczyniało się tutaj do budowy nowej odrodzonej myśli patriotycznej, niepodległościowej - pozwalającej wyzwalać się z sowieckiego imperium, które dominowało w myśleniu i rozumieniu tej nowej rzeczywistości. Społeczeństwo musiało się leczyć z przyzwyczajeń nabytych w komunizmie, bo choroba była tak głęboko zakorzeniona, że tylko wybitne jednostki takie jak Ś.P. Kazimierz potrafiły formułować tak trafnie te perspektywiczne cele. To jego działanie wtedy realizowane potrafi dzisiaj w całej pełni owocować. Wypada tutaj wspomnieć choćby wielkie zabieganie i ściągnięcie do Wojewódzkiego Ośrodka Metodycznego w Piotrkowie Tryb. Działań realizowanych przez Kurię Biskupią w Łodzi.

To ogromne dzieło edukowania całej rzeszy katechetów świeckich z województwa piotrkowskiego, było realizowane z jego wielkim zaangażowaniem. A nie było to jedyne dzieło. Myślę, że ci co go bliżej znali, zetknęli się z jego ambitnymi celami - wyjątkowego człowieka - tutaj coś więcej dopowiedzą. Jako wybitny dyrektor ośrodka pomimo destrukcyjnych działań ludzi przypisujących się do solidarności, potrafił nadążać z wyrównywaniem pięćdziesięcioletnich zaległości w całej przestrzeni edukacyjnej. Na ten moment nie nadążały drukowane podręczniki, a nauczyciele nawet z solidarności byli skarżeni czasem minionym. To moment w którym nie było dobrze zorganizowanej struktury niepodległych, niezależnych, patriotycznych stowarzyszeń.

Te niepozbierane środowiska dopiero zaczęły łapać oddech, badać tą nową rzeczywistość i zaledwie formułowały swoją działalność. Dla ilustracji podam, że TOZP dopiero w Piotrkowie zaczęło istnieć i też borykało się z właściwym zorganizowaniem swojej pracy edukacyjnej, którą mogło opierać na nielicznej aktywnej grupie, która wierzyła w tą niezależną formę edukacji. W tym czasie ŚP Kazimierz Maciołek już jako Dyrektor WOM, Radny, Przewodniczący stawiał zadania do realizacji z których widoczny był precyzyjny cel. To był polityk wielkiego formatu, który nie bawił się w koterie i układy. Potrafił dostrzec ludzi merytorycznie przygotowanych do pełnienia odpowiedzialnych stanowisk, niepobabranych w swoim życiorysie.

To dowartościowanie wybitnych jednostek wcześniej przez system eliminowanych, nie zawsze znajdowało poklask tych którzy się dorwali do urzędów i wchodzili w układy realizującej prywatne kariery. A jakie dzisiaj są skutki takich postaw, które zdominowały publiczną przestrzeń każdy widzi. ŚP. Kazimierz Maciołek. Pomimo licznych przeciwności nawet ludzi od których powinien uzyskiwać pomoc zawsze się nie poddawał i całą tą ogromną, merytorycznie prowadzoną aktywność społeczną, zawodową potrafił łączyć z twórczym wysiłkiem naukowym, gdzie pisał i bronił pracę doktorską.

Osoby pamiętające jego wieloraki, codzienny wysiłek, objawiający się w konkretnym zaangażowaniu w pozytywne przemiany, nie mogą tutaj milczeć, bo takie Persony są w naszej pamięci, a ich brak jest tak bardzo odczuwalny. Te obecne przeobrażenia wołają o ludzi wrażliwego sumienia i odpowiedzialnych postaw. Tylko tacy pozytywnie zaangażowani idealiści jak śp. Kazimierz mogą przynieść społeczeństwu oczekiwany ład i porządek w sferze publicznej. Dlatego publicznie dziękuję za przypominanie takich wybitnych postaci naszego miasta na portalu trybunalscy.pl, bo ta osoba warta jest rzeczywistego zainteresowania.

Ryszard Łopaciński: TOZP

23 listopada 2008

Kazimierz Maciołek - wspomnienie

5
Ocena: 5 (2 głosów)
Twoja ocena: Brak